Internet to sieć połączonych komputerów. Sieć ta jest zdolna do niezwykłych rzeczy. Przesłanie pojedynczego pakietu danych z Polski do leżącej po drugiej stronie Ziemi, Australii zajmuje niecałe 300ms. Olbrzymia przepustowość pozwala na strumieniowanie filmów i muzyki. Wszystko to działa dzięki stale taniejącym, szybkim układom elektronicznym oraz optycznym, ale one odpowiedzialne są tylko za jedną stronę tej wspaniałej maszynerii. Drugą stronę stanowi oprogramowanie.
Komputery komunikują się z wykorzstaniem protokołów. Protokół narzuca zasady komunikacji. Mówi, jakie bajty komputer powinien wysłać aby nawiązać połączenie, oraz jak powinien zachować się we wszystkich możliwych sytuacjach. W ciągu wszystkich lat od czasu powstania pierwszych sieci opracowano mnóstwo różnych protokołów dzięki którym można osiągnąć różne efekty. Jedne protokoły przeznaczone są do przesyłania plików, inne do prowadzenia rozmów telefonicznych o niskich opóźnieniach, a jeszcze inne wykorzystywane są przez gry komputerowe do synchronizacji stanu rozgrywki. Niektóre protokoły pozwalają na szyfrowanie danych, na ich kompresję, bądź rozproszenie transmisji na wiele komputerów. Jeszcze inne protokoły powstały tylko po to aby pokazać różne ciekawe możliwości sieci komputerowych. Istnieją nawet protokoły do przesyłania pieniędzy.
Cała ta plątanina protokołów jest traktowana przez sprzęt jednakowo. Karty sieciowe, modemy 3G i LTE wszystkie te dane traktują jak strumień bajtów i zwyczajnie wysyłają tam gdzie zostały zaadresowane. Problem spada na oprogramowanie. Zwyczajny program jest w stanie komunikować się za pomocą co najwyżej kilku protokołów. Kiedy napotyka na taki, którego nie zna, nic na to nie poradzi. Program to ciąg instrukcji dla procesora i nie jest tak sprytny by poradzić sobie z nieznanym protokołem.
Problem ten nękał informatykę przez długi czas. Właściwe rozwiązanie tego problemu w końcu jednak się pojawiło. Nazywa się ono URL. URL to klej, który spaja cały internet. Dzięki niemu kiedy klikasz w odnośnik w przeglądarce, komputer jest w stanie pobrać i wyświetlić kolejny dokument, niezależnie na jakim komputerze jest on zlokalizowany i jakim protokołem go pobierze. Kiedy zajdzie taka potrzeba, uruchomi program do FTP, innym razem klienta BitTorrent, a jeszcze innym klienta e-mail.
Adresy URL wskazują na zasoby zlokalizowane w internecie. To dzięki nim internet działa jak jedna wielka maszyna, a przejście z jednego komputera na inny jest niemal niezauważalne.